tag:blogger.com,1999:blog-54290845947381334982024-02-21T03:52:05.892-08:00Just another try to be the besthttp://klaudiablog.plhttp://www.blogger.com/profile/07037573201455161713noreply@blogger.comBlogger170125tag:blogger.com,1999:blog-5429084594738133498.post-72524822652079807682013-08-15T02:07:00.002-07:002013-08-15T02:07:25.891-07:00Couchsurfing od podszewki - cz. I<span style="color: #333333; font-family: Georgia, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 20px; text-align: center;">TEN BLOG ZOSTAŁ PRZENIESIONY I NIEDŁUGO ZOSTANIE USUNIĘTY, JEŻELI TU TRAFIŁEŚ ZAPRASZAM NA:</span><br />
<span style="color: #333333; font-family: Georgia, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 20px; text-align: center;"><br /></span>
<span style="color: #333333; font-family: Georgia, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 20px; text-align: center;"><br /></span>
<span style="color: #333333; font-family: Georgia, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; line-height: 20px; text-align: center;"><span style="font-size: large;"><a href="http://klaudiablog.pl/?p=597" target="_blank">Couchsurfing od podszewki - cz. I</a></span></span><br />
<span style="color: #333333; font-family: Georgia, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; line-height: 20px; text-align: center;"><br /></span>
<span style="color: #333333; font-family: Georgia, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; line-height: 20px; text-align: center;"><br /></span>
<span style="color: #333333; font-family: Georgia, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; line-height: 20px; text-align: center;"><br /></span>
<span style="color: #333333; font-family: Georgia, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; line-height: 20px; text-align: center;"><br /></span>
<span style="color: #333333; font-family: Georgia, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; line-height: 20px; text-align: center;"><br /></span>
<span style="color: #333333; font-family: Georgia, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; line-height: 20px; text-align: center;"><br /></span>http://klaudiablog.plhttp://www.blogger.com/profile/07037573201455161713noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5429084594738133498.post-34208551088236894022013-08-11T12:19:00.001-07:002013-08-11T12:19:15.017-07:00Wyspać się! - do it right ;-)<span style="color: #333333; font-family: Georgia, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 20px; text-align: center;">TEN BLOG ZOSTAŁ PRZENIESIONY I NIEDŁUGO ZOSTANIE USUNIĘTY, JEŻELI TU TRAFIŁEŚ ZAPRASZAM NA </span><br />
<span style="color: #333333; line-height: 20px; text-align: center;"><br /></span>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #333333; line-height: 20px; text-align: center;"><a href="http://klaudiablog.pl/?p=389" target="_blank"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Wyspać się! - do it right ;-)</span></a></span></div>
http://klaudiablog.plhttp://www.blogger.com/profile/07037573201455161713noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5429084594738133498.post-25987043366984964522013-08-08T04:34:00.000-07:002013-08-08T04:34:14.857-07:00TOP 10 - najciekawsze fanpejdże edukacyjno-rozrywkowe<div style="text-align: center;">
TEN BLOG ZOSTAŁ PRZENIESIONY I NIEDŁUGO ZOSTANIE USUNIĘTY, JEŻELI TU TRAFIŁEŚ ZAPRASZAM NA </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://klaudiablog.pl/" target="_blank">TOP 10 - najciekawsze fanpejdże edukacyjno-rozrywkowe</a></div>
<br />
<br />http://klaudiablog.plhttp://www.blogger.com/profile/07037573201455161713noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5429084594738133498.post-12486469905043732772013-08-07T08:27:00.000-07:002013-08-07T08:27:00.847-07:00Ważne ogłoszenie, zajrzyj ;-) Nadchodzi taki czas, kiedy trzeba coś zmienić. Ostatnio doszłam do wniosku, że męczy mnie dotychczasowa stagnacja i plany, które - mam wrażenie - były, są i już wieczne będą takie same, osiąganie małych celów i tylko marzenie o tych wielkich. Uznałam więc, że muszę nieco zmienić sposób i kierunek mojego rozwoju, a co za tym idzie:<br />
<ul>
<li>koniec z wyliczaniem liczby powtórzonych słówek, przerobionych ćwiczeń, powtórek i ogólnie skupianiem się nad liczbami, które nie zawsze mają odzwierciedlenie w rzeczywistości</li>
<li>koniec z tworzeniem list "must do" i robieniem wszystkiego po łebkach, byle tylko zdążyć przed terminem i móc wykreślić dany punkt</li>
<li>koniec z robieniem wszystkich kursów, uczeniem się wszystkich języków, robieniem "wszystkiego" byle tylko robić cokolwiek i mieć poczucie, że się rozwijam</li>
<li>koniec z postami w stylu "od jutra robię to i to...", a potem robieniem sprawozdań, co wyszło a co nie - to nie o to chodzi!</li>
</ul>
<div>
Od dziś będę podchodzić do rozwoju osobistego bardziej globalnie, skupię się na celach długoterminowych, pozwolę sobie na okresy bezczynności i spontaniczny rozwój bez planów. Postaram się też rozwijać w nowych dziedzinach (np. kulinarnej) i szukać nowych bodźców. </div>
<div>
<br /></div>
W związku z tym duże zmiany zajdą też na moim blogu, a co za tym idzie - zmieniam bloga ;-)<br />
Zapraszam Was wszystkich na nową stronę:<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="http://klaudiablog.pl/">klaudiablog.pl</a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Mam nadzieję, że dodacie mnie do obserwowanych lub zajrzycie od czasu do czasu ;-)</div>
http://klaudiablog.plhttp://www.blogger.com/profile/07037573201455161713noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-5429084594738133498.post-29157704352287006522013-08-04T03:36:00.000-07:002013-08-04T12:55:38.079-07:00Megutan, czyli klaidua zaprasza! <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;">
<img alt="Śmiech" height="239" src="http://media.npr.org/assets/img/2012/06/21/make-me-laugh-d884e93a2b0d0bcae52ee11e89e2c30c7c5f0a50-s51.jpg" title="Śmiech" width="320" /></div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;">
W ramach zwalczania nudy w pracy zainstalowałam sobie <i>Google Analytics</i> i zaczęłam się trochę bawić <i>Narzędziami dla webmasterów</i>, a co za tym idzie odkryłam wiele ciekawostek dotyczących bloga. Może kiedyś uda mi się odkryć, co większość z nich oznacza ;-) ale póki co chcialabym podzielić się z Wami zapytaniami z wyszukiwarki, na podstawie których trafiają do mnie czytelnicy, bo muszę przyznać, że wywołują uśmiech na ustach (delikatnie mówiąc, nie chcieli byście widzieć wzroku moich współpracowników, kiedy zaczęłam parskać :p ).</div>
<br />
<br />
<br />
<br />
Oto moje TOP TEN:<br />
<br />
<ul>
<li><i>gra o tron nude</i> - że niby nago :p</li>
<li><i>milczenie kanibala</i> - Milczenie Owiec, Hannibal, te sprawy?</li>
<li><i>trajtobi</i> - try to be the best! :D</li>
<li><i>test sprawdz ile będziesz miec dzieci </i>- seriously ;-)</li>
<li><i>są tylko jedne zajęcia a ja nie ide</i> - tak, można powiedzieć że czasem przyjmuję taką postawę, ale skąd w internetach o tym wiedzo?</li>
<li><i>nie wiem co ze sobą zrobić</i> - ja też, spotkajmy się :D</li>
<li><i>megutan</i> - o_O</li>
<li><i>rita bitwa o dom czemu odpadła</i> - ja też chcę to wiedzieć!</li>
<li><i>praktyki online w biurze firmy</i> - ciekawe</li>
<li><i>żarze czy rzarze</i> - czyli klaidua udziela porad ortograficznych ;-)</li>
</ul>
<div>
A Wam trafiają się jakieś perełki? Jeśli tak to dzielcie się w komentarzach ;-)</div>
http://klaudiablog.plhttp://www.blogger.com/profile/07037573201455161713noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-5429084594738133498.post-7631213040019051982013-08-02T04:00:00.000-07:002013-08-02T04:00:31.963-07:00"Zośka i Parasol" - książka idealna na początek sierpnia Kilka dni temu, całkiem przypadkowo i niezależnie od rocznicy wybuchu Powstania, trafiłam na książkę "Zośka i Parasol" Aleksandra Kamińskiego - kontynuację znanych wszystkim "Kamieni na Szaniec". Początkowo podchodziłam do niej sceptycznie, bo widziałam trochę chodnych opinii na jej temat w Internecie, jednak uznałam, że przyda mi się jakaś odmiana. Zaczęłam czytać i... przepadłam!<br />
<br />
Podwaliny pod powieść stanowią zapiski Jana Rodowicza - "Anody" i opowiada o losach kilkorga przyjaciół Alka, Rudego i Zośki, którzy najpierw należeli do harcerstwa, a po wybuchu wojny do Szarych Szeregów i Grup Szturmowych. Choć niektórzy narzekają, że pierwsza część (opisująca akcje dywersyjne) jest nudna i rozwlekła, mnie urzekła - dzięki niej można poznać konkretne mechanizmy i procesy poprzedzające akcje, dowiedzieć się, jak długie i skomplikowane były przygotowania do kilkuminutowych sytuacji...<br />
<br />
Kamiński napisał tę książkę tak niesamowicie barwnym i żywym językiem, że czytelnikowi czasem wydaje się, że to on sam buduje barykadę, kiedy któryś z bohaterów zostaje postrzelony - naprawdę odczuwa się ból i rozpacz sanitariuszek, które nie mogą uratować powstańca, a kiedy Niemcy przejmują kolejne budynki i bataliony zmuszone zostają do odwrotu, wściekłość nie zna granic... (ja aktualnie przeczytałam ponad połowę książki, i chociaż wiem, że oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, wciąż mam nadzieję, że jednak powstańcy zwyciężą).<br />
<br />
Nie wiem, czy lubicie książki historyczne, ja nie przepadam za nimi jakoś szczególnie, jednak tą mogę polecić z czystym sumieniem - chociaż ma już swoje lata i dla wielu język, jakim została napisana może wydawać się nieco archaiczny, to jednak warto zagłębić się w świat powstańców i choć w części odczuć to, co oni czuli.<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img alt="Zośka i Parasol" height="299" id="irc_mi" src="http://profundis.pl/parasol/wp-content/uploads/2010/12/okl21.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto; margin-top: 109px;" title="Zośka i Parasol" width="220" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: center;">
</div>
http://klaudiablog.plhttp://www.blogger.com/profile/07037573201455161713noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5429084594738133498.post-6418691986966783162013-08-01T02:30:00.001-07:002013-08-01T03:54:35.384-07:00Staże - ileż można?<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRXedbKU0h5SEYBrkq4M3H0oqiXzJdK1oFODnPvaC145URSdddsDg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"> <img border="0" height="200" id="irc_mi" src="https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRXedbKU0h5SEYBrkq4M3H0oqiXzJdK1oFODnPvaC145URSdddsDg" style="margin-top: 0px;" width="200" /></a></div>
<br />
<div style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;">
Zastanawiałam
się ostatnio nad tym, ile człowiek (dwudziestoparoletni student bądź
absolwent wkraczający na rynek pracy) musi zrobić praktyk, staży i tym
podobnych, zanim stanie się pełnowartościowym, pełnoprawnym
pracownikiem. Niektórzy twierdzą, że im więcej, tym lepiej - ale czy na
pewno?</div>
<div style="text-align: justify;">
Znam osobiście kilku studentów bądź świeżo upieczonych absolwentów,
którzy każdą wolną chwilę poświęcają na wolontariat (czyt. kserowanie
papierków w korporacji "dla zdobycia doświadczenia"), bezpłatne bądź
słabo płatne praktyki (na które też nie łatwo się dostać, przyjmują
tego, kto ma większe doświadczenie) bądź staże (to już wyższa półka, no
ale wiadomo - na program stażowy w dużej firmie ciężko się dostać,
konkurencja spora, ale jest szansa, że naprawdę wyniesie się z tego
jakąś wiedzę i może szansa na etacik wzrośnie). </div>
<div style="text-align: justify;">
Jeszcze parę
lat temu, kiedy rynek nie był tak przesycony absolwentami różnorakich
kierunków z mniejszych i większych szkółek, wystarczyło pójść na
praktyki, zdobyć trochę doświadczenia i trafiała się ciekawa propozycja
pracy. Aktualnie im więcej masz w CV praktyk i staży, tym większe masz
szanse na... praktyki i staże, ale "bardziej prestiżowe", "dające
większe możliwości rozwoju" i "pozwalające na rozwinięcie swych
kompetencji". Tylko ileż można?? </div>
<div style="text-align: justify;">
Szukając pracy na wakacje
rozesłałam sporo CV - ok, nie powiem że nie było odzewu, bo jednak mam w
CV kilka konkretnych pozycji, ale jedyne propozycje jakie dostawałam,
to staże! Ciekawa ścieżka kariery - stażysta->młodszy
stażysta->starszy stażysta->manager ds. stażowania ;-)</div>
<div style="text-align: justify;">
Nie zrozumcie tylko, że narzekam tak ogólnie - z większości moich staży
byłam bardzo zadowolona, z obecnego - cóż, nauczyć się tu nic nie
nauczę, ale wpis w CV niezły i sporo czasu na rozwój osobisty; jednak
trochę zaczynam tracić wiarę, że kiedykolwiek dostanę prawdziwą umową o
pracę...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
A w sumie to może nawet jej nie potrzebuję, będę zarabiać online i będę sama sobie szefem ;-)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
A
jak wasze wrażenia ze staży? Sądzicie, że powinno się ich robić ile
tylko można, czy lepiej szukać jak najszybciej czegoś na stałe?<br />
<br />
<br />
<br />
<u>P.S. Blog <a href="http://mojworkcamp.pl/" target="_blank">Mój WorkCamp</a> już działa - zapraszam! </u></div>
http://klaudiablog.plhttp://www.blogger.com/profile/07037573201455161713noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-5429084594738133498.post-23377535457502754912013-07-30T05:35:00.000-07:002013-08-01T00:56:01.156-07:00WorkCamp! Pisałam Wam ostatnio, że dostałam się na WorkCamp - do wyjazdu zostały jeszcze dwa miesiące, ale jestem już nieźle podekscytowana i każdą wolną chwilę spędzam na poszukiwaniu jakichkolwiek informacji na temat WorkCampów, Islandii, podróży itp. Niestety informacji dotyczących WorkCamp'a czy relacji uczestników jest w sieci niewiele, a Islandia - cóż! Jest cudowna!<br />
Do rzeczy - zainspirowana <a href="http://dwukierunkowa.blogspot.com/2013/06/jade-na-sowacje.html" rel="nofollow" target="_blank">Wielokierunkową</a> i jej relacją z wolontariatu na Słowacji postanowiłam stworzyć podobny projekt ;-) Zapraszam Was na nowego bloga -<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="http://mojworkcamp.pl/" target="_blank">Mojworkcamp.pl</a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
gdzie już niedługo znajdziecie sporo przydatnych informacji na temat WorkCampa, rekrutacji, dostępnych projektów, a także od strony praktycznej - przygotowań do wyjazdu, planowania podróży, a potem relację z pobytu :-) Zapewne nie zabraknie też informacji o Islandii i wszystkim, co z nią związane :-)</div>
<div style="text-align: center;">
<img height="215" id="irc_mi" src="http://img.interia.pl/turystyka/nimg/v/f/Islandia_Wyspa_lodu_ognia_3200190.jpg" style="margin-top: 16px;" width="320" /> <img height="256" id="irc_mi" src="http://bi.gazeta.pl/im/f5/e1/b6/z11985397Q,Islandia-wycieczki--Hraunfossar---Shutterstock.jpg" style="margin-top: 60px;" width="400" /> </div>
<div style="text-align: center;">
<img height="300" id="irc_mi" src="http://weblog.infopraca.pl/wp-content/uploads/2008/10/islandia.jpg" style="margin-top: 86px;" width="400" /> </div>
<div style="text-align: center;">
<img height="266" id="irc_mi" src="http://www.banzaj.pl/pictures/lifestyle/podroze/islandia/islandia_28.jpeg" style="margin-top: 0px;" width="400" /> </div>
<div style="text-align: center;">
<img height="300" id="irc_mi" src="http://polki.pl/work/privateimages/formats/V5_MT_LIFE/33203.jpg" style="margin-top: 14px;" width="400" /></div>
http://klaudiablog.plhttp://www.blogger.com/profile/07037573201455161713noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-5429084594738133498.post-38594182719775210002013-07-29T05:29:00.001-07:002013-07-29T05:29:57.852-07:00Sposób na nudę i pieniądze? Textmarket! Miałam napisać, jaki sposób znalazłam na nudę w pracy - otóż przypomniałam sobie, że niegdyś, w poszukiwaniu zarobków w sieci, zarejestrowałam się na textmarkecie. Jest to serwis, gdzie copywriterzy wrzucają swoje teksty, które następnie są kupowane przez właścicieli stron www i na nich zamieszczane. Oczywiście nie są to teksty wysokiej jakości, tylko typowe pisane pod SEO - o tym, czy dany tekst uda się sprzedać decyduje ilość zamieszczonych w nim słów kluczowych.<br />
Jako, że nudziłam się ostatnio okropnie, napisałam od ręki kilkanaście tekstów (głównie o pozycjonowaniu i kredytach, gdyż tych właśnie tematów najczęściej poszukują kupujący). Szczerze mówiąc myślałam, że się nie sprzedadzą, no i oczywiście cudów nie ma - ale kilkanaście złotych wpadło.<br />
Szukam teraz jeszcze innych serwisów, na których mogłabym zarabiać online - znacie może jakieś? Tylko błagam, bez klikania w reklamy ;-)<br />
<br />
A dla zainteresowanych:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://textmarket.pl/gfx/referrals/png/468x60.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://textmarket.pl/gfx/referrals/png/468x60.png" /></a></div>
<br />
http://klaudiablog.plhttp://www.blogger.com/profile/07037573201455161713noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-5429084594738133498.post-85326043174273914092013-07-25T04:48:00.000-07:002013-07-25T04:48:31.691-07:00Sposoby na nudę w pracy<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjF8c8Gdge_kxWceWcuvq6-ftuRH-Wl5N9_9P-Rjq_6hEAsSZ0dp96Q4c6-pTJxKpGxY2bRRufGNiVp-IEAn9bKg8QSHRXgaBiIdNT9QrMqR24xCzQIEc_r7Bm2t9MNZAjwuCtT9aaoZVOT/s1600/images.jpeg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjF8c8Gdge_kxWceWcuvq6-ftuRH-Wl5N9_9P-Rjq_6hEAsSZ0dp96Q4c6-pTJxKpGxY2bRRufGNiVp-IEAn9bKg8QSHRXgaBiIdNT9QrMqR24xCzQIEc_r7Bm2t9MNZAjwuCtT9aaoZVOT/s1600/images.jpeg" /></a><br />
<br />
<br />
<br />
Wiem, wiem, zapewne wielu z moich czytelników uzna tytuł dzisiejszego posta za co najmniej dziwny - bo jak to? przecież w pracy trzeba pracować, nie ma czasu na nudę.<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
No właśnie, w normalnej pracy, tak, ale tu... tak jak pisałam wam ostatnio [<a href="http://klaidua44.blogspot.com/2013/07/powrot.html" target="_blank">KLIK</a>], pracuję w banku i prowadzę konkurs fotograficzny. Zajęcie bardzo fajne, ale jednak nudne - zdarzają się dni, że w ciągu ośmiu godzin przyjdą 3-4 zgłoszenia (czyli ok. 15-20 minut pracy), ze dwa maile z pytaniami od uczestników i tyle... co więc robię? Marnuję czas, na przykład na:<br />
- czytanie byle czego (Wysokie Obcasy, Newsweek, gazeta.pl, a potem to już leci papilot itp)<br />
- czytanie nieco bardziej pożyteczne ("Gra o tron", Erica Emmanuela-Schmitt'a, "Milczenie owiec")<br />
- oglądam znajomych na fejsie - nawet nie czatuję, bo nie ma z kim, wszyscy uczciwie pracują<br />
- trochę zarabiam ( <a href="https://www.inclick.pl/?pb=4daeb32c03bfa76bb72cc5b1e3b727fa">InClick.pl</a> - zadań jest mało i słabo płatne, ale z samego programu partnerskiego wpadło mi w lipcu już ponad 600zł, więc rejestrujcie się, moi drodzy ;-) )<br />
- co godzinę idę do kuchni to po herbatę, to po kawę, to się przeciągnąć... (z obserwacji mojego włóczęgostwa po piętrze można też pewnie wysnuć wniosek, że cierpię na chroniczną biegunkę bądź mam problemy z pęcherzem)<br />
<br />
I tak już prawie trzy tygodnie. A że trochę mi zostało, a między 20 sierpnia i 20 września będę zapewne bezrobotna, postanowiłam sporządzić jakiś plan działania. No ale cóż, zanim sporządziłam to musiałam tu wejść i pochwalić się zrywem motywacyjnym, więc na razie będę sobie planować, i do końca tygodnia powinnam dać znać co też znowu genialnego Klaidua wymyśliła ;-)<br />
<br />
A tymczasem - może ktoś jest w podobnej sytuacji? Tudzież spędza parę godzin dziennie przed komputerem i jest w stanie doradzić coś, co będzie wyglądało jak praca? ;-) Czekam na komentarze!<br />
<br />http://klaudiablog.plhttp://www.blogger.com/profile/07037573201455161713noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-5429084594738133498.post-17342268810223193552013-07-21T04:17:00.000-07:002013-07-21T04:17:06.289-07:00Powrót Ostatni post z 6 czerwca, wow... trochę mnie nie było.<br />
<br />
Ale że dużo się dzieje, to tylko w skrócie:<br />
<br />
<br />
<ul>
<li>Zamknęłam sesję na socjologii - żaden wyczyn, ten semestr pod względem poziomu był naprawdę żałosny...</li>
<li>Hiszpański - do zaliczenia została mi gramatyka. Miałam przez całe wakacje powtarzać sobie po trochę, kończy się lipiec i jakoś.... nic. Ale od połowy sierpnia biorę się za to porządnie.</li>
<li>Praca - od paru tygodni pracuję w jednym z największych polskich banków w Departamencie Komunikacji Marketingowej - niestety tylko do 20 sierpnia, ale za to stanowisko mam fajne: prowadzę konkurs fotograficzny dla nowych klientów, oceniam czy zdjęcia są zgodne z regulaminem, sprawdzam czy uczestniczy spełniają wszystkie wymagania, odpowiadam na mailowe pytania, przygotowuję zestawienia itp. Praca całkiem fajna, chociaż trochę nudna - zgłoszeń nie ma zbyt wiele i większość czasu spędzam włócząc się po necie i udając, że coś robię.</li>
<li>WorkCamps! Decyzja totalnie spontaniczna, we wtorek wpadłam na ten pomysł a wczoraj już miałam odpowiedź - lecę na dwa tygodnie na Islandię! Szukałam czegoś egzotycznego, ale niestety - sama podróż do Meksyku czy Japonii kosztowałaby mnie ok. 10 000zł, więc odpada, a Islandia ma w sobie coś innego, tajemniczego, na swój sposób egzotycznego. Chociaż nigdy nie myślałam o niej jako o celu podróży, bo klimat zdecydowanie mi nie odpowiada, to uznałam że może jednak warto się przełamać i zrobić coś spotnaniczego ;-) Będę więc organizować międzynarodowy festiwal filmowy, zapowiada się ciekawie :-)</li>
<li>Wakacje - na Islandię mam lot z Londynu we wtorek wcześnie rano, więc uznałam, że skoro już będę w Anglii, to warto byłoby też tam trochę pozwiedzać ;-) znalazłam więc tanie schronisko młodzieżowe, tanie loty i spędzimy sobie weekend w Londynie :-) a potem sama polecę marznąć pośród wulkanów :p</li>
</ul>
<div>
I jakoś przy tym wszystkim rozwój osobisty stanął w miejscu, chociaż mam sporo czasu, który mogłabym konstruktywnie wykorzystać, to jakoś ciężko się zmobilizować...</div>
<div>
<br /></div>
<div>
A jak Wasze wakacje?;-) </div>
http://klaudiablog.plhttp://www.blogger.com/profile/07037573201455161713noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-5429084594738133498.post-54493665013138601372013-06-04T12:45:00.001-07:002013-07-30T04:19:09.745-07:00Darmowe kursy językowe na Śląsku<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDpFI8-yms085ofYJtNTufPZ_W4fSJu5YcQNA3vg5rIl8ayl69h7HMt9SfL9JtiRB6nJFyC8T971ZOYP35GgzB10KLthyphenhyphenZUOLXRIXWfH33b70j36F1UZitMgCaWyPOv4xIXeIZOsKzrGBK/s1600/languages-540x238-q90.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="141" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDpFI8-yms085ofYJtNTufPZ_W4fSJu5YcQNA3vg5rIl8ayl69h7HMt9SfL9JtiRB6nJFyC8T971ZOYP35GgzB10KLthyphenhyphenZUOLXRIXWfH33b70j36F1UZitMgCaWyPOv4xIXeIZOsKzrGBK/s320/languages-540x238-q90.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dziś tylko szybkie info, bo wiem, że część moich czytelników mieszka na Śląsku - szkoła policealna Siódemka oferuje darmowe kursy językowe (angielski i niemiecki, poziom podstawowy albo średniozaawansowany). Zajęcia mają się odbywać w weekendy co dwa tygodnie, każde spotkanie to sześć godzin. Kurs jest całkowicie bezpłatny i trwa jeden bądź dwa semestry (pewnie zależy czy wystarczy środków z dofinansowania), żeby się zapisać wystarczy dowód osobisty i świadectwo ukończenia szkoły średniej. </div>
<div style="text-align: justify;">
Ja oczywiście już dzisiaj się zapisałam - jak tylko kurs się zacznie to oczywiście podam więcej szczegółów, ale gdyby ktoś był zainteresowany to warto od razu się zgłosić ;-)</div>
<br />http://klaudiablog.plhttp://www.blogger.com/profile/07037573201455161713noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-5429084594738133498.post-1133782921112826712013-05-27T09:25:00.001-07:002013-05-27T09:25:27.806-07:00Studencie, nie daj się naciąć! Jakiś czas temu prosiłam Was o pomoc polegającą na zlajkowaniu profilu na fb. Oczywiście udało się zebrać wymaganą ilość fanów i bardzo serdecznie dziękuję wszystkim za pomoc - a zauważyłam, że profil polubiło sporo osób spoza grona moich znajomych, więc domyślam się, że to Wy ;-)<br />
Niestety jednak Polska to dziwny kraj, gdzie życie studenta czy też absolwenta wkraczającego na rynek pracy z pewnością nie jest usłane różami. I chociaż w zeszłym roku byłam bardzo zadowolona i szczerze polecałam projekt <a href="http://klaidua44.blogspot.com/2012/08/kariera-na-start-info-o-konkursie.html" target="_blank">Kariera na Start</a>, to jednak w tym roku byłam zaskoczona i bardzo rozczarowana tym, co mi zaproponowano. O co chodzi?<br />
Mianowicie aplikowałam na stanowisko stażysty do spraw Social Media - fajna sprawa, akurat to coś, co mnie interesuje, a że firma oferowała również miejsca w innych ciekawych działach (m.in. pozycjonowanie, SEM, projektowanie stron www) oraz w Internecie przeczytać można pozytywne opinie na jej temat, to uznałam, że widocznie jest firmą poważną, nieźle rozwiniętą i mającą dobrą pozycję na rynku. Po telefonie z zaproszeniem na rozmowę rekrutacyjną udałam się do siedziby firmy (2,5 h jazdy w jedną stronę, choć pani zapewniała, że to góra godzinka, ale cóż, ok) i po propozycji którą usłyszałam po 10 minutach byłam już w drodze powrotnej. Otóż Pani prowadząca rozmowę stwierdziła, że owszem, no niby napisali że staż w Social Media, ale przecież wiadomo, że nie tak od razu, prawda? Najpierw to oni szukają kogoś do działu handlowego - na moje pytanie, co też miałabym robić w tym dziale, pani odparła, że to chyba oczywiste, szukać klientów, jeździć do nich, sprzedawać im nasze usługi. Pomyślałam, że no trudno, trochę się nacięłam, to nie dla mnie, ale przynajmniej warto zapytać ile można zarobić, bo gdyby nic innego nie udało się znaleźć... zadałam więc pytanie, a pani na to, że oczywiście podczas przyuczenia nie ma mowy o jakichś wysokich zarobkach, bo to firma musi zainwestować środki, żeby mnie nauczyć, tak więc mogłabym liczyć na jakieś "kieszonkowe, no powiedzmy, w wysokości 200, 300zł" A że nie bardzo zrozumiałam czy to kieszonkowe ma być tygodniowe, czy miesięczne, ostrożnie dopytałam i okazało się, że... "to wynagrodzenie za cały okres stażu, który nie może być tutaj krótszy niż trzy miesiące, bo rozumie Pani, Pani się przede wszystkim uczy, a u nas przynajmniej nie musi Pani płacić za te praktyczne umiejętności"!<br />
<br />
Muszę przyznać, że byłam tak zaskoczona, że nie bardzo nawet wiedziałam, jak przerwać Pani Rekruterce jej interesujący wywód ileż to będę im zawdzięczać po tym stażu, na którym zarobiłam na pełen etat jakieś 100zł miesięcznie, czyli około 50 groszy za godzinę. Swoją drogą ciekawe, czy gdybym nie wyrobiła owych limitów, to obcięliby mi pensję? :p Aha, no i jeszcze na końcu Pani optymistycznie poinformowała mnie, że jeśli po tym stażu będę zainteresowana, to mogę przejsć do działu Social Media, zapewne na podobnych warunkach...<br />
Szukam więc dalej jakiegoś zajęcia na wakacje, chociaż jak tak patrzę na nasz rynek pracy, to mam ochotę wyemigrować gdzies daleko...http://klaudiablog.plhttp://www.blogger.com/profile/07037573201455161713noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-5429084594738133498.post-76582528523813747482013-05-16T13:21:00.002-07:002013-05-16T13:21:45.325-07:00Nowy staż i... prośba do czytelników :-)Hej!<br />
<br />
Idą wakacje, a więc czas, żeby zdobyć nowe doświadczenie i być może znaleźć pracę marzeń ;-) Tak jak w zeszłym roku próbuję swoich sił biorąc udział w rekrutacji na płatny staż, który na pewno pomoże mi w przyszłej karierze zawodowej. Oczywiście żeby nie było zbyt łatwo, aby przejść do następnego etapu, muszę wykonać pewne zadanie - w tym przypadku jest to utworzenie fikcyjnego fan page'a i zebranie określonej liczby fanów.<br />
<br /> Ponieważ już kilka razy prosiłam Was na blogu o pomoc choćby w wypełnieniu ankiety do pracy licencjackiej wiem, że można na Was liczyć - tym razem też proszę o pomoc! Jeśli możecie, kliknijcie 'lubię to' na stronie<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://www.facebook.com/pages/Kwadrat/459221487493417?ref=hl" target="_blank">KWADRAT</a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Fan page'a usunę zaraz po ogłoszeniu wyników rekrutacji i obiecuję, że nie będę spamować ;-) Z góry dziękuję za wszystkie lajki i oferuję pomoc przy wszelkich internetowych przedsięwzięciach wymagających wsparcia! :-)</div>
<br />
<br />http://klaudiablog.plhttp://www.blogger.com/profile/07037573201455161713noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-5429084594738133498.post-35527344180334163172013-05-09T08:05:00.001-07:002013-05-09T08:05:28.958-07:00Bieganie - wystarczy się przełamać? Od kilku tygodni społeczność akademicką ogarnął szał - wszyscy biegają! O piątej rano, po powrocie z zajęć, po zmroku, nawet do sklepu po piwo biegną :p Długo mi zajęło przełamanie się, ale w końcu uznałam, że to jest ten moment - i zaczęłam!<br />
Przedwczoraj poszłam na zwiady terenu (chociaż mieszkam w akademiku od czterech lat to jakoś nie ogarniam pobliskiego lasu, zawsze mnie przerażał i wolałam go unikać) i znalazłam kilka świetnych ścieżek. Plus jest taki, że jak już się trochę zagłębi, to jest się naprawdę samemu i nie kręcą się tam żadne zakochane pary, starsze panie z pieskami ani podejrzani panowie...<br />
Wracając do tematu - przedwczoraj trochę pobiegałam, trochę pospacerowałam, po prostu zażyłam ruchu i samotności. Wczoraj oczywiście obudziłam się z zakwasami (masakra z taką kondycją), ale dzisiaj stwierdziłam, że trzeba znowu iść. I mam nadzieję, że uda mi się wyskoczyć chociaż trzy - cztery razy w tygodniu na godzinkę do lasu ;-) O ile oczywiście motywacja mi nie spadnie, a podejrzewam, że przed sesją to raczej pewne.<br />
<br />
P.S. We wtorek osiągnęłam 5000 punktów na InClicku (zajęło mi to 13 dni, z czego 4 byłam na majówce, więc de facto wyszło 9 - więcej szczegółów <a href="http://klaidua44.blogspot.com/2013/04/zarabianie-online-mozliwe.html" target="_blank">TUTAJ</a>) i dzisiaj już dostałam pierwszy przelew z wypłatą - będą spodenki do biegania :D <br />
<br />
<br />http://klaudiablog.plhttp://www.blogger.com/profile/07037573201455161713noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-5429084594738133498.post-66523892399428000622013-05-06T10:45:00.000-07:002013-05-06T10:45:00.026-07:00Majówka - przeżyłam! :D Wbrew obawom nie było tak źle. Oczywiście pomysł z namiotami odpadł już w czwartek rano, kiedy to obudziła mnie ulewa za oknem, na szczęście udało się na szybko zorganizować nocleg w pensjonacie w Bystrzycy - nieco przepłacony, ale tak to jest na ostatnią chwilę...<br />
Okazało się, że nawet przy tak koszmarnej pogodzie (ulewy, burze, wszędzie błoto, zimno, mgły) można się dobrze bawić - w czwartek wieczorem zorganizowaliśmy grillowanie pod altanką, w piątek poszliśmy w góry - i największe fale deszczu przesiedzieliśmy pod wiatami grając w mafię i popijając czeskie piwko, a w sobotę pogoda była już na tyle dobra, że mogliśmy bez problemów pozwiedzać Czeski Cieszyn.<br />
Nie mogę powiedzieć, żeby była to najbardziej udana wycieczka mojego życia (ku pamięci: nie jeździć nigdzie z byłymi/niedoszłymi/o skomplikowanym statusie związku parami), ale lepsze to, niż siedzenie przed netem i oglądanie seriali ;-)<br />
<br />
A jak tam wasz długi weekend? Może komuś udało się złapać korzystniejszą pogodę? :phttp://klaudiablog.plhttp://www.blogger.com/profile/07037573201455161713noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-5429084594738133498.post-78499613510146585872013-05-01T11:05:00.003-07:002013-05-01T11:05:54.250-07:00Majówka!<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjchZhP3e1aB9wn2oHyav-PwrTq3R8ubfR3S-u1XEl5RB5hpa7uT90dCZbmbpU3BXxsjb57uWr1YrwRD5fcIC4swggxve37jTeBrpECPzv3Zir8gE3oxJ0ThMsK1LOFHH4vATcdM38G_SqZ/s1600/czechy_004_d.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjchZhP3e1aB9wn2oHyav-PwrTq3R8ubfR3S-u1XEl5RB5hpa7uT90dCZbmbpU3BXxsjb57uWr1YrwRD5fcIC4swggxve37jTeBrpECPzv3Zir8gE3oxJ0ThMsK1LOFHH4vATcdM38G_SqZ/s400/czechy_004_d.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
Chociaż prognoza pogody na weekend majowy nie jest zbyt zachęcająca, to jednak w ostatniej chwili padła propozycja - jedziemy pod namioty do Czech! Pomysł był dość spontaniczny, na szczęście z organizacją nie było problemów, frekwencja też pewnie dopisze, więc już jutro o siódmej rano będę w pociągu do Cieszyna ;-)<br />
<br />
<br />
I jeśli przeżyję nocną burzę na polu namiotowym, to po majówce zdam wam relację ;-)<br />
<br />
Miłego weekendu!http://klaudiablog.plhttp://www.blogger.com/profile/07037573201455161713noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-5429084594738133498.post-35920615013410408842013-04-30T13:32:00.001-07:002013-04-30T13:32:27.061-07:00Zarabianie online - możliwe? Zapewne każdy internauta wpadł kiedyś na pomysł, że skoro już i tak spędza w sieci tyle godzin dziennie, to może mógłby przy okazji na tym trochę dorobić. W czasach mej młodości (hehe :p ) również miewałam takie pomysły, niestety zazwyczaj okazywało się, że trafiałam na naciągaczy albo jakieś nierealne wymagania. Ostatnio trafiłam jednak na portal, który opiera się na innych zasadach i teraz, kiedy już go wypróbowałam, mogę Wam z czystym sumieniem polecić ;-)<br />
InClick, bo o nim mowa, opiera się na systemie zlecania zadań przez różne firmy bądź osoby prywatne (głównie bloggerów, twórców stron, ale także np uczestników konkursów internetowych) uczniom i studentom - bo żeby w ogóle zostać zaakceptowanym użytkownikiem trzeba przesłać skan aktualnej legitymacji. Na czym polegają zadania? Ciężko odpowiedzieć w dwóch słowach, bo jest ich naprawdę mnóstwo - do moich ulubionych należy pisanie artykułów (o praniu dywanów - tekst pod pozycjonowanie, o skutkach choroby alkoholowej, o suplementach i odżywkach, o myjniach samochodowych), poza tym jest też wypełnianie ankiet, oddawanie głosów w konkursach, udostępnianie różnych treści na fejsie czy google+ (w to akurat się nie bawię, nie zamierzam rekomendować znajomym kremów przeciwzmarszczkowych :p ), marketing szeptany czy bardziej wymagające zadania, jak na przykład założenie konta w banku.<br />
Zastanawiacie się pewnie, czy naprawdę można na tym zarobić? Wiadomo, że kokosów nie ;-) Jest to raczej sposób na dodatkowy zarobek, zależny oczywiście od tego, kto jakie chce wykonywać zadanie, ile czasu jest w stanie na nie poświęcić no i czy jest systematyczny (zadań jest ograniczona ilość, jeśli zostaną zarezerwowane wcześniej, nawet nie dowiesz się o ich istnieniu i punkty przejdą koło nosa). Mi w ciągu tygodnia udało się zarobić ok. 30zł, przy średnim wkładzie pracy (artykuł o praniu dywanów trochę mi zajął, ale ile to się człowiek przy tym nauczy :p). Oczywiście jak to w takich serwisach bywa na wypłatę muszę poczekać, aż uzbieram 50zł, ale przestudiowałam dokładnie regulamin i jestem spokojna.<br />
Jeżeli więc i tak spędzacie czas przed komputerem (a kto w dzisiejszych czasach potrafi się bez niego obejść...) to naprawdę polecam. Więcej szczegółów znajdziecie na:<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://www.inclick.pl/?pb=aa3daffb92fc8a51ae5214376e353f86"><img src="https://www.inclick.pl/?pa=aa3daffb92fc8a51ae5214376e353f86" /></a></div>
http://klaudiablog.plhttp://www.blogger.com/profile/07037573201455161713noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-5429084594738133498.post-7509171949201103292013-04-28T06:31:00.000-07:002013-04-28T06:31:47.410-07:00Pamiętasz czas... ?<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivwWEuwYwgkEbh-jEVBPmaRIprZm5lZRgaZ69IA1oFCgW7Y1CRkoLmde8Ms9jdM0bIsJfqjLzZ0vlsI5F03lUpWSJ49M3sZAOQyTAh2gDasCKUPRYn-FyMARY_VA0pTQ4b23z-s8Dhhb3X/s1600/431905_10151376283666931_1338271273_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="313" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivwWEuwYwgkEbh-jEVBPmaRIprZm5lZRgaZ69IA1oFCgW7Y1CRkoLmde8Ms9jdM0bIsJfqjLzZ0vlsI5F03lUpWSJ49M3sZAOQyTAh2gDasCKUPRYn-FyMARY_VA0pTQ4b23z-s8Dhhb3X/s320/431905_10151376283666931_1338271273_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
Oj ja pamiętam, chociaż to było tak dawno...<br />
i co tu zrobić, żeby taki wniosek powrócił? :phttp://klaudiablog.plhttp://www.blogger.com/profile/07037573201455161713noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5429084594738133498.post-53061797200847388272013-04-25T09:02:00.000-07:002013-04-25T09:02:13.979-07:00Młodzież w działaniu<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzJ74fB90OCaF7uwIYDmncGg_OK4C0C0YqX35IRfbqjtYYPK2jruMBqsJorFTW-ObAePpd0KdJrQSd47m4deBu3rNtwlszCGXAHwl6CE5nEuoltb9kUtk0654-yaC4_jNgCzNhgE6QNens/s1600/mlodziez.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="92" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzJ74fB90OCaF7uwIYDmncGg_OK4C0C0YqX35IRfbqjtYYPK2jruMBqsJorFTW-ObAePpd0KdJrQSd47m4deBu3rNtwlszCGXAHwl6CE5nEuoltb9kUtk0654-yaC4_jNgCzNhgE6QNens/s200/mlodziez.jpg" width="200" /></a></div>
<br />
Pracujesz z młodzieżą? Jesteś członkiem organizacji? A może chciałbyś po prostu zrobić coś ciekawego ze swoimi znajomymi? "Młodzież w działaniu" to program dla Ciebie!<br />
<br />
<br />
<div style="background-color: white; color: #1e1e1e; font-family: 'Trebuchet MS', Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20px; margin-bottom: 1em; margin-top: 1em; padding: 0px;">
<i>"Młodzież w działaniu” to program Unii Europejskiej, który pozwala uzyskać dofinansowanie na realizację projektu. Dzięki temu młodzi ludzie w wieku 13–30 lat mogą realizować swoje pasje, rozwijać umiejętności i zdobywać nowe doświadczenia w czasie wolnym od nauki.</i></div>
<div class="rtejustify" style="background-color: white; color: #1e1e1e; font-family: 'Trebuchet MS', Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20px; margin-bottom: 1em; margin-top: 1em; padding: 0px; text-align: justify;">
<i>Program adresowany jest również do osób pracujących z młodzieżą oraz organizacji działających na rzecz młodzieży, które chcą podnieść swoje kwalifikacje, rozwinąć działalność czy nawiązać współpracę międzynarodową.</i></div>
<div class="rtejustify" style="background-color: white; color: #1e1e1e; font-family: 'Trebuchet MS', Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20px; margin-bottom: 1em; margin-top: 1em; padding: 0px; text-align: justify;">
<i>„Młodzież w działaniu” wspiera przedsięwzięcia, które mają pomóc w rozwoju osobowości młodych ludzi oraz sprzyjać nabywaniu nowych umiejętności. Za realizację programu w Polsce odpowiada Narodowa Agencja Programu „Młodzież w działaniu”, której rolę pełni Fundacja Rozwoju Systemu Edukacji.</i></div>
<div class="rtejustify" style="background-color: white; color: #1e1e1e; font-family: 'Trebuchet MS', Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20px; margin-bottom: 1em; margin-top: 1em; padding: 0px; text-align: justify;">
<i>Program "Młodzież w działaniu" powstał nie tylko po to, aby finansować projekty młodych ludzi, ale także po to, by realizować inne, długofalowe cele, takie jak: przezwyciężanie barier, uprzedzeń i stereotypów wśród młodych ludzi i zastępowanie ich poczuciem solidarności i tolerancji, wspieranie mobilności młodzieży oraz promowanie aktywności obywatelskiej, a w szczególności obywatelstwa europejskiego.</i></div>
<div class="rtejustify" style="background-color: white; color: #1e1e1e; font-family: 'Trebuchet MS', Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20px; margin-bottom: 1em; margin-top: 1em; padding: 0px; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="rtejustify" style="background-color: white; color: #1e1e1e; line-height: 20px; margin-bottom: 1em; margin-top: 1em; padding: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Dlaczego o tym piszę? Bo kilka miesięcy temu wzięłam udział w szkoleniu "PROMO - promuj rezultaty projektów" i od tamtego czasu chętnie zaglądam na stronę programu. Chociaż niestety nie mam w swoim otoczeniu osób, z którymi mogłabym podjąć się jakiejś ciekawej inicjatywy, to może właśnie TY masz jakiś interesujący pomysł i zapał oraz ludzi, z którymi mógłbyś go zrealizować? Jeżeli odpowiednio przedstawisz swój projekt to możesz dostać dofinansowanie praktycznie na wszystko - począwszy od zbudowania placu zabaw w twojej dzielnicy, poprzez organizację wydarzenia kulturalnego, na wymianie międzynarodowej skończywszy. </span></div>
<div class="rtejustify" style="background-color: white; color: #1e1e1e; line-height: 20px; margin-bottom: 1em; margin-top: 1em; padding: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Zachęcam Was do odwiedzenia strony <a href="http://www.mlodziez.org/">www.mlodziez.org</a> i kto wie? Może uda ci się wyjechać na wymianę do Finlandii, zorganizować koncert czy spełnić inne marzenie? ;-) </span></div>
http://klaudiablog.plhttp://www.blogger.com/profile/07037573201455161713noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5429084594738133498.post-40638454327268925932013-04-21T04:00:00.001-07:002013-04-21T04:00:25.112-07:00Weekend z literaturą, cz. II<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibbxkdL6BJinGpkwnsuNJwx7P4h3t7FCCta9a0b8gl2VsYb3KTOu7mCO5zF2BRUNbha1k0202Bwlcl9UGLNEwLM-FMOUohtnCDTDooovTCYqVRy983IFzkag8yr63SYyXxrN4yH6gNxQJ3/s1600/wzl.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibbxkdL6BJinGpkwnsuNJwx7P4h3t7FCCta9a0b8gl2VsYb3KTOu7mCO5zF2BRUNbha1k0202Bwlcl9UGLNEwLM-FMOUohtnCDTDooovTCYqVRy983IFzkag8yr63SYyXxrN4yH6gNxQJ3/s1600/wzl.jpg" /></a></div>
<br />
<br />
Dziś chciałabym zaprezentować Wam kolejne trzy książki z listy BBC. Tym razem powieści trochę mniej znane, ale z pewnością godne uwagi ;-)<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<u><i><span style="font-size: large;">"Żona podróżnika w czasie" Audrey Niffenegger</span></i></u></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4Z1WvkNKFDX_l8bBwtX6rgCsoKZQ5HNP41Hw9O5txw4tzbSfEo8rsbpqQWtM6ttg9j72y0nRdxnDyFx_jQIyJ1on18jHiEH1JpoolA2ZCxOOUDsO5tilyy0Zt_FX0ANdT0sMLsKzUZBCZ/s1600/352x500.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4Z1WvkNKFDX_l8bBwtX6rgCsoKZQ5HNP41Hw9O5txw4tzbSfEo8rsbpqQWtM6ttg9j72y0nRdxnDyFx_jQIyJ1on18jHiEH1JpoolA2ZCxOOUDsO5tilyy0Zt_FX0ANdT0sMLsKzUZBCZ/s200/352x500.jpg" width="124" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Pierwsza propozycja to książka, która możecie znaleźć również pod tytułami "Zaklęci w czasie" lub "<span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; font-size: 13px; line-height: 19.5px; text-align: justify;">Miłość ponad czasem: historia inna niż wszystkie". To opowieść o bibliotekarzu z Chicago, który jest zaburzony... chronologicznie. Swoje życie przeżywa we fragmentach, nie mając żadnego wpływu na to, gdzie oraz w jakim czasie zaraz się znajdzie. Swoją tytułową żonę poznaje w wieku 36 lat, gdy ta jest jeszcze małą dziewczynką. Bohaterka zaprzyjaźnia, a potem zakochuje się w nim nie wiedząc, czy gdy spotka go następnym razem będzie miał 7, czy 27 lat.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; font-size: 13px; line-height: 19.5px;"> Muszę przyznać, że ta powieść zrobiła na mnie piorunujące wrażenie i z czystym sumieniem mogę ją polecić każdemu. Chociaż zrozumienie, jak działa zaburzenie Henry'ego zajęło mi sporo czasu to muszę przyznać, że było to niezłą zagadką logiczną i naprawdę wciągnęło mnie na dwa dni bez reszty. No i na koniec autorka funduje czytelnikom tak wzruszające i optymistyczne zakończenie, że naprawdę żaden czytelnik nie powinien pominąć tej pozycji ;-)</span></div>
<span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; font-size: 13px; line-height: 19.5px; text-align: justify;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<i style="background-color: white; color: magenta; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; font-size: large; line-height: 19.5px; text-align: justify;"><b>MOJA OCENA - 8/10</b> </i></div>
<div style="text-align: center;">
<i style="background-color: white; color: magenta; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; font-size: large; line-height: 19.5px; text-align: justify;"><br /></i></div>
<div style="text-align: center;">
<i style="background-color: white; color: magenta; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; font-size: large; line-height: 19.5px; text-align: justify;"><br /></i>
<span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; line-height: 19.5px; text-align: justify;"><i><u><span style="font-size: large;">"Nowy wspaniały świat" A. Huxley</span></u></i></span><br />
<i style="background-color: white; color: magenta; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; font-size: large; line-height: 19.5px; text-align: justify;"><br /></i>
<i style="background-color: white; color: magenta; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; font-size: large; line-height: 19.5px; text-align: justify;"><br /></i></div>
<div style="text-align: left;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJPTk7VqcHy7znpW1VmizA82L3c6K2hndaJ4yE6QNVDifyR5ut0iLdoLiafAEinFPFnPGNyPaiO5RB82Vd3Nt-5dcAD-kz0CjZ3hOH928WK0J8m9GEMZUVlEulaeKIRvKLSAQerQBzBYxS/s1600/352x500+(1).jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJPTk7VqcHy7znpW1VmizA82L3c6K2hndaJ4yE6QNVDifyR5ut0iLdoLiafAEinFPFnPGNyPaiO5RB82Vd3Nt-5dcAD-kz0CjZ3hOH928WK0J8m9GEMZUVlEulaeKIRvKLSAQerQBzBYxS/s200/352x500+(1).jpg" width="131" /></a><i style="background-color: white; color: magenta; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; line-height: 19.5px; text-align: justify;"> </i><i style="background-color: white; color: magenta; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; line-height: 19.5px; text-align: justify;"> </i><span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; line-height: 19.5px; text-align: justify;">Świat przyszłości, gdzie najważniejsze są wspólność, identyczność i stabilność. Ludzie powstają z próbówek w wyniku klonowania, rosną na taśmach produkcyjnych i wychowywani są w specjalnych ośrodkach. Co więcej, już podczas procesu produkcji decyduje się, do jakiej grupy społecznej będą należeć - wysocy i piękni mają być kierownikami i naukowcami, a inni, celowo niedorozwinięci mają pracować fizycznie w ciężkich, upokarzających warunkach. Najbardziej intrygujące jest jednak to, iż jednostki z poszczególnych grup nie znają alternatywy, nie marzą o przejściu do innej kasty, gdyż wierzą, że skoro tak zostali uwarunkowani, to tak po prostu musi być - wszystkie ewentualne wahania zagłuszane są narkotykiem zwanym Somą. Okazuje się jednak, że gdzieś tam istnieje rezerwat dzikich - niebezpieczne miejsce, gdzie chorzy, brudni, nienormalni i niemoralni ludzie płodzą dzieci, wierzą w jakiegoś Boga i starzeją się, by następnie umrzeć w naturalny sposób...</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; line-height: 19.5px; text-align: justify;"> Książka jest jedną z tych, które z pewnością dają do myślenia. Wizja świata, który wydaje się być utopią (nie ma chorób, głodu, wszystko jest idealnie zorganizowane, ludzie nie zazdroszczą sobie swoich pozycji, bo nie są od nich zależne - teoretycznie wszyscy powinni być szczęśliwi), okazuje się jednak dość przewrotna. Każdy człowiek jest zobligowany do bycia szczęśliwym tak samo, jak miliony innych mu podobnych. Nie ma żadnego miejsca na indywidualność, nawet na indywidualne refleksje. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; line-height: 19.5px; text-align: justify;"> Powieść zachwyciła mnie na swój sposób - zwłaszcza opis struktury i zasad funkcjonowania nowego świata. Mimowolnie nasuwają się myśli - czy taki świat byłby możliwy? A może już zaczyna nas otaczać? Patrząc na otaczający mnie ze wszech stron konsumpcjonizm, odwrócenie się od natury i unifikację, mam wrażenie, że idziemy właśnie w tym kierunku... Zasadniczo książkę mogą uznać za dobrą, czytając ją jednak miała wrażenie, że wszystkie pojawiające się w niej motywy już dawno gdzieś się przewijały i nie było w niej niczego, co mogłoby mnie zaskoczyć. I w pamięć również jakoś szczególnie nie zapada...</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;"><span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; line-height: 19.5px; text-align: justify;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<i style="background-color: white; color: magenta; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; font-size: large; line-height: 19.5px; text-align: justify;"><b>MOJA OCENA - 7/10</b> </i></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;"><span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; line-height: 19.5px; text-align: justify;"> </span></span><br />
<span style="font-size: x-small;"><span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; line-height: 19.5px; text-align: justify;"><br /></span></span>
<span style="font-size: x-small;"><span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; line-height: 19.5px; text-align: justify;"><br /></span></span>
<div style="text-align: center;">
<span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; font-size: large; line-height: 19.5px; text-align: justify;"><i><u>"Opowieść podręcznej" Margaret Atwood</u></i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;"><span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; line-height: 19.5px; text-align: justify;"><i><u><br /></u></i></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;"><span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; line-height: 19.5px; text-align: justify;"><i><u><br /></u></i></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7Ndzo9ly0c6bzWqlxown0H_D4EKF8XPt-LrtvTsnrCpajKgxVYzj5HpNizwNSWO9gi4pyeDPBo2vpvucr-1ztbRWbDyWvvEP5YFaO8066NeetQLD1yyU5nhTmLxaaAefpdyW-cCaVj-hT/s1600/352x500.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7Ndzo9ly0c6bzWqlxown0H_D4EKF8XPt-LrtvTsnrCpajKgxVYzj5HpNizwNSWO9gi4pyeDPBo2vpvucr-1ztbRWbDyWvvEP5YFaO8066NeetQLD1yyU5nhTmLxaaAefpdyW-cCaVj-hT/s200/352x500.jpg" width="132" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; line-height: 19.5px; text-align: justify;"> Kolejna powieść określana jest mianem orwellowskiego piekła kobiet. Opisuje rzeczywistość, w której jedynymi prawami są reżim i ortodoksja - oczywiście stanowione przez mężczyzn i dla mężczyzn. W tym świecie kobiety nie łączą już roli żony z rolą matki, nie zajmują się także pracą zawodową ani swoim wyglądem, nie mają też możliwości decydowania o swoim losie a nawet prawa do własnego zdania. Każda z nich przyporządkowana zostaje do określonej grupy - Mart (gospodyni domowych), Żon (na ogół kobiet w podeszłym wieku) oraz właśnie Podręcznych (których jedynym zadaniem jest zachodzenie w ciąże i rodzenie dzieci wysoko postawionym urzędnikom i ich Żonom). </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; line-height: 19.5px; text-align: justify;"> Główna bohaterka powieści wprowadza nas do świata, który w niedługim czasie został zmieniony o 180 stopni, gdzie wszelkie wartości i prawa zostały zdefiniowane na nowo, a ona sama, ze zwykłej żony i matki, musiała nagle stać się podporządkowaną i posłuszną surogatką.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; line-height: 19.5px; text-align: justify;"> Muszę przyznać, że ta historia wstrząsnęła mną dogłębnie i wywołała iście feministyczny sprzeciw. Zdziwiły mnie jednak opinie na temat książki czy chociażby opis na okładce, sugerujące, że Atwood stworzyła zupełnie odrealniony świat i wymyśliła swoistą strukturę społeczną - mam wrażenie, że obecnie wiele na kobiet na świecie znajduje się w podobnej sytuacji i nie postrzega tego jako "alternatywną rzeczywistość", wystarczy spojrzeć chociażby na świat muzułmański... W każdym razie książka na pewno zapada w pamięć i warto polecić ją osobom lubującym się w tematyce antyutopii czy gender, ale dla pozostałych... gdybym to ja miała tworzyć listę 100 książek, które warto przeczytać to chyba znalazłam wiele ciekawszych pozycji. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;"><span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; line-height: 19.5px; text-align: justify;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<i style="background-color: white; color: magenta; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; font-size: large; line-height: 19.5px; text-align: justify;"><b>MOJA OCENA - 6/10</b> </i></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; font-size: medium; line-height: 19.5px; text-align: justify;"><span style="color: #444444;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="background-color: white; font-size: medium; line-height: 19.5px; text-align: justify;"><span style="color: #444444; font-family: Helvetica Neue, Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>PODOBNE POSTY:</b></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: orange; font-family: Helvetica Neue, Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: medium;"><span style="line-height: 19.5px;"><a href="http://klaidua44.blogspot.com/2013/04/weekend-z-literatura-czesc-i.html" target="_blank"><b>Weekend z literaturą część I</b></a></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: orange; font-family: Helvetica Neue, Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: medium;"><span style="line-height: 19.5px;"><a href="http://klaidua44.blogspot.com/2013/04/100-ksiazek-bbc-czyli-weekend-z.html" target="_blank"><b>100 książek BBC, czyli Weekend z literaturą</b></a></span></span></div>
</div>
http://klaudiablog.plhttp://www.blogger.com/profile/07037573201455161713noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-5429084594738133498.post-11673984573239238782013-04-19T12:21:00.000-07:002013-04-19T12:21:24.396-07:00Kiedy dorastają studenci?<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFeORTkUL678VWh6W8stlGAe89XcVTKGUPSHEObLXottUVyVSC7yU9LEv-04NEN8CvrHf-8aMtpmTQUiLCRg8mgKTJVrtbElUcvIYTy6zPewgrFF_tzW2aRBmsCikGoNzZFyDjS1WE6yBx/s1600/pobrane.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFeORTkUL678VWh6W8stlGAe89XcVTKGUPSHEObLXottUVyVSC7yU9LEv-04NEN8CvrHf-8aMtpmTQUiLCRg8mgKTJVrtbElUcvIYTy6zPewgrFF_tzW2aRBmsCikGoNzZFyDjS1WE6yBx/s1600/pobrane.jpg" /></a></div>
Ostatnio jakoś tak się złożyło, że długo mnie nie było na moich studiach magisterskich, natomiast na hispanistyce bywałam (jak dla mnie zbyt) często. Dziś w końcu wybrałam się na zajęcia na moim pierwotnym kierunku i doznałam niebywałego olśnienia - otóż ci ludzie są po prostu tacy... dorośli. Można z nimi porozmawiać na wiele tematów, mają różnorodne zainteresowania i wiele ciekawych zajęć poza uczelnią (staże, praca, nauka języków, kursy, projekty, wolontariaty), które są inspirujące i, no nie oszukujmy się, jak już ma się tam znajomych, to zawsze łatwiej się wkręcić ;-)<br />
Natomiast ludzie na hispanistyce (dla przypomnienia - studia licencjackie, rok pierwszy, większość studentów to rocznik '93) są jacyś... tacy... oj. Jak nie odrobią zadania domowego, to jest koniec świata, największą (i jedyną) ich pasją są zagadnienia gramatyczne a szczytem ambicji napisanie wypracowania na piątkę. Co więcej, przekonani są o swojej nieomylności w każdej dziedzinie życia (kiedy ostatnio zapytałam, które dokładnie zagadnienia mają być na kolokwium, dostałam odpowiedź, że przecież to nie będzie kolokwium, tylko USTNE zaliczenie - na moją skromną uwagę, że to jedno i to samo, dziewczę obruszyło się i łaskawie poinformowało mnie, że jest istotna różnica między zdawaniem czegoś ustnie a pisemnie - a że kolokwium z definicji jest ustne, cóż, koleżanka uznała, że przecież na zajęciach z łaciny tego słówka nie było (!), więc to chyba normalne, że nie musi znać dokładnej definicji...).<br />
Tak, tak, wiem, czepiam się, a więc do sedna - nie wydaje mi się, aby wspomniane różnice wynikały z kierunku studiów (a może jednak?), to raczej kwestia wieku i doświadczenia. Zastanawiam się tylko, czy ja też taka byłam kiedy zaczynałam studia? Wiadomo, że wtedy bardziej przejmowałam się studiami, biegałam na wykłady, nie kombinowałam i generalnie żyłam marzeniami, że jak skończę te studia, to świat padnie do moich stóp. Chociaż między mną a nowymi znajomymi z roku są ledwie trzy lata różnicy, to jest to wyraźnie wyczuwalne i jakoś nie potrafię (a raczej nie chcę) się zintegrować z tym towarzystwem...<br />
A Wy, zauważyliście może podobne problemy w swoim środowisku? Że przy tak małej różnicy wieku, tak wielkie mogą być różnice w światopoglądzie i sposobie życia?http://klaudiablog.plhttp://www.blogger.com/profile/07037573201455161713noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-5429084594738133498.post-36485082671295940242013-04-17T13:10:00.002-07:002013-04-17T13:10:55.184-07:00Sezon na Włóczykijów otwarty<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6_XWjJsiifXHJNC8Gy1VaIUPVY9e_J4YAIjFmFvHWLmvWOr3uEIxFVtbgEpHL8NeLW4TNDvy2XH2iJ5S6Ny5eYycOf6nQPGd6CiTG3etxXDZBNTkMqjicpiGk59alpsCvWoQirxTMKRHZ/s1600/wloczykij.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6_XWjJsiifXHJNC8Gy1VaIUPVY9e_J4YAIjFmFvHWLmvWOr3uEIxFVtbgEpHL8NeLW4TNDvy2XH2iJ5S6Ny5eYycOf6nQPGd6CiTG3etxXDZBNTkMqjicpiGk59alpsCvWoQirxTMKRHZ/s1600/wloczykij.jpg" /></a></div>
<br />
<br />
Wiosna w pełni, wieczory dłużą się niemiłosiernie, a pogoda zachęca do przebywania na świeżym powietrzu. Przed akademikiem zrobiło się tłoczno - wszyscy spacerują, biegają, wyprowadzają różnego rodzaju zwierzęta - wysyp Włóczykijów, można powiedzieć. Można spotkać osoby, których nie widziało się od paru miesięcy. I jak tu siedzieć w pokoju i się uczyć, kiedy wszyscy znajomi siedzą sobie na ławeczce? ;-)<br />
<br />
<br />
<br />
Jakoś to nie idzie - a od tego tygodnia zaczyna się u mnie już przedsesyjne szaleństwo, bo wiadomo, niedługo weekend majowy, potem juwenalia, Boże Ciało, więc do końca semestru zostało naprawdę niewiele czasu. Jutro czekają na mnie dwa kolokwia, a ja cóż... włóczę się ;-) i jakoś nie mam ani ochoty na naukę, ani wyrzutów sumienia z tego powodu.<br />
A jak tam u Was? Jesteście w stanie skupić się na czymkolwiek?<br />
<br />
<span style="color: #444444; font-family: 'Helvetica Neue', Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 20px;"><b>PODOBNE POSTY:</b></span><br style="color: #333333; font-family: Georgia, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 20px;" /><a href="http://klaidua44.blogspot.com/2012/11/nie-chce-ci-sie-uczyc.html" target="_blank"><span style="color: orange; font-family: Helvetica Neue, Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>Nie chce ci się uczyć?</b></span></a><br style="color: #333333; font-family: Georgia, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 20px;" />http://klaudiablog.plhttp://www.blogger.com/profile/07037573201455161713noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-5429084594738133498.post-52924016143482571482013-04-15T10:15:00.000-07:002013-04-15T10:15:37.087-07:00Learn Italian with BBC<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTWNUa4UPrzMWgZcIn1weDA8mEvMztlWMvruUZiwJVcFcawh880ZAjpS-MpLcstTzueTYeup-yYN509NE-hXYgKIphglxp4MB-VVPeKTfR7Y1gfHaOdKcrmq5-wIGI1lMPvkTdHfZucUYl/s1600/indeks.jpeg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTWNUa4UPrzMWgZcIn1weDA8mEvMztlWMvruUZiwJVcFcawh880ZAjpS-MpLcstTzueTYeup-yYN509NE-hXYgKIphglxp4MB-VVPeKTfR7Y1gfHaOdKcrmq5-wIGI1lMPvkTdHfZucUYl/s320/indeks.jpeg" /></a> Słyszeliście o video-kursie do nauki hiszpańskiego z BBC? (więcej dowiecie się <a href="http://quiero-hablar-espanol.blogspot.com/2012/08/mi-vida-loca.html">TUTAJ</a>). W końcu miłośnicy włoskiego doczekali się swojej wersji - serial La Mappa Misteriosa to interaktywna przygoda w której to odbiorca decyduje o zakończeniu. Oczywiście poza rozrywką przyswoić można sporo słownictwa, a dzięki przemyślanemu scenariuszowi wszystko, czego się nauczymy, szybko zapada w pamięć. No i jeszcze jeden plus - kurs jest tak skonstruowany, że poradzą sobie z nim nawet osoby znające ledwie podstawy podstaw włoskiego ;-)<br />
<br />
Co prawda nie zdążyłam jeszcze obejrzeć całości (na razie 12 odcinków i nie wiem jeszcze, czy to już wszystko), ale po obejrzeniu hispanojęzycznego "Mi vida loca" jestem nastawiona bardzo pozytywnie. Najwyższy czas odświeżyć swój włoski ;-)<br />
<br />
Tutaj znajdziecie <a href="http://www.bbc.co.uk/languages/italian/lamappa/" target="_blank">LINK</a> do kursu i jeśli zdecydujecie się na oglądanie serialu to podzielcie się wrażeniami ;-)<br />
<br />
<span style="color: #444444; font-family: Helvetica Neue, Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>PODOBNE POSTY:</b></span><br />
<a href="http://klaidua44.blogspot.com/2011/09/woski-w-rok-czyli-nowy-szalony-projekt.html" target="_blank"><span style="color: orange; font-family: Helvetica Neue, Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>Włoski w rok czyli nowy, szalony projekt</b></span></a><br />
<a href="http://klaidua44.blogspot.com/2011/12/w-rok-14-za-mna.html" target="_blank"><span style="color: orange; font-family: Helvetica Neue,Arial,Helvetica,sans-serif;"><b>Włoski w rok - 1/4 za mną</b></span></a><br />
<span style="color: orange; font-family: Helvetica Neue,Arial,Helvetica,sans-serif;"><b><a href="http://klaidua44.blogspot.com/2012/03/w-rok-12-za-mna.html" target="_blank">Włoski w rok - 1/2 za mną </a></b></span><br />
<span style="color: orange; font-family: Helvetica Neue,Arial,Helvetica,sans-serif;"><b><a href="http://klaidua44.blogspot.com/2012/09/woski-w-rok.html" target="_blank">Włoski w rok!!! :-)</a></b></span><br />
<span style="color: orange; font-family: Helvetica Neue,Arial,Helvetica,sans-serif;"><b><a href="http://klaidua44.blogspot.com/2011/09/blondynka-na-jezykach.html" target="_blank">Blondynka na językach</a> </b></span><br />
<span style="color: orange; font-family: Helvetica Neue,Arial,Helvetica,sans-serif;"><b> </b></span><br />
http://klaudiablog.plhttp://www.blogger.com/profile/07037573201455161713noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5429084594738133498.post-81550998596685736702013-04-13T07:44:00.000-07:002013-04-13T07:44:58.104-07:00Weekend z literaturą - część I<br />
<div style="text-align: center;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjOUUL9nsH7FeFWyNP-WVhyphenhyphenNmgLRKDtQvZznbLo0MUcUC5YyNF4a-ce9yUh8B5-GqxrVBictzFUzs_X06bssv2zgQEpLH8CiMSX5qso_zwnXzlIwozac3vQ4fpoTsbA3E7oS4bwjIMux_c/s1600/wzl.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="151" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjOUUL9nsH7FeFWyNP-WVhyphenhyphenNmgLRKDtQvZznbLo0MUcUC5YyNF4a-ce9yUh8B5-GqxrVBictzFUzs_X06bssv2zgQEpLH8CiMSX5qso_zwnXzlIwozac3vQ4fpoTsbA3E7oS4bwjIMux_c/s200/wzl.jpg" width="200" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit; font-size: large;">Witajcie!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Dzisiaj pierwsza część obiecanej serii "Weekend z literaturą" - zapraszam do dzielenia się opiniami na temat (nie tylko prezentowanych) książek z listy BBC ;-)</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<u><i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></i></u></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<u><i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></i></u></div>
<div style="text-align: center;">
<u><i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">"Trzej muszkieterowie" Aleksander Dumas</span></i></u></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkB3BeY816_EN0lNQT_uxlDuFpJr6uAzlQ6i5p6An9YHV2RLZ7-NPENOh8JrDiNhQes_8V2eSd2XVKdNwUHIShE5M4vQUpt-pnXwBhU9j4Ttz6GbgDEl3MRo8scd-SFA-TjzT-7TJwbWRt/s1600/muszkieterowie.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em; text-align: justify;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkB3BeY816_EN0lNQT_uxlDuFpJr6uAzlQ6i5p6An9YHV2RLZ7-NPENOh8JrDiNhQes_8V2eSd2XVKdNwUHIShE5M4vQUpt-pnXwBhU9j4Ttz6GbgDEl3MRo8scd-SFA-TjzT-7TJwbWRt/s1600/muszkieterowie.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; line-height: 20px;"><br /></span></div>
<span class="messageBody" data-ft="{"type":3}" style="font-family: Georgia, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; line-height: 20px;"><div style="text-align: justify;">
<span class="messageBody" data-ft="{"type":3}" style="font-family: Georgia, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif;"> Znana i niezwykle lubiana powieść płaszcza i szpady</span><span class="messageBody" data-ft="{"type":3}" style="font-family: Georgia, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif;">, której bohaterami są Atos, Portos i Aramis -</span><span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; line-height: 19.5px; text-align: justify;"> </span><span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; line-height: 19.5px; text-align: justify;">trzej muszkieterowie Jego Królewskiej Mości Ludwika XIII, króla Francji - oraz ich młody przyjaciel, przybyły z prowincji d'Artagnan, aspirujący do funkcji muszkietera. Dzielni bohaterowie muszą stawić czoło intrydze i wywiązać się z nałożonej przez samą królową Anną Austriaczkę misji oraz uniknąć gniewu króla oraz kardynała Richelieu.</span></div>
</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; line-height: 19.5px; text-align: justify;"> Dzieło Dumas'a niewątpliwie należy zaliczyć do klasyki (nie tylko gatunku), ponadto znane jest również dzięki niezliczonym adaptacjom teatralnym oraz ekranizacjom (ostatnio nawet w wersji 3D z 20011 roku z Millą Jovovich i Loganem Lermanem).</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; line-height: 19.5px; text-align: justify;"><br /></span><span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; line-height: 19.5px; text-align: justify;"> Do lektury "Trzech Muszkieterów" zabierałam się dośc długo i jakoś nie mogłam się przekonać - nigdy specjalnie nie pociągały mnie powieści przygodowe ani historyczne, myślałam więc, że znudzi mnie całe tło oraz fabuła, która na początku wydawała się dość wydumana. Kojarzyła mi się z czasami dzieciństwa, kiedy to na szkolne bale chłopcy ochoczo przebierali się za muszkieterów a ja uważałam że to z pewnością nie jest coś, co może zainteresować dziewczynę. Zaczęłam jednak czytać i rzeczywiście, pierwszych kilka rozdziałów ciągnęło się niemiłosiernie, ale to dośc szybko się zmieniło. Historia d'Artagnana naprawdę mnie wciągnęła, powieści opisane przede Dumas są wybitnie wyraziste i choć niektóre sceny budzą mieszane uczucia (np. niezwykłe zdziwienie i oburzenie bohaterów, gdy wierzyciele bądź słudzy upominali się o swoje pieniądze), to akcja jest wartka i dzięki ciągłym pojedynkom, podróżom, pościgom i zwrotom akcji nie może się znudzić. </span><br />
<span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; font-size: 13px; line-height: 19.5px; text-align: justify;"><br /></span>
<div style="text-align: center;">
<span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; line-height: 19.5px; text-align: justify;"><span style="color: magenta; font-size: large;"><i><b>MOJA OCENA - 8/10</b> </i></span></span><br />
<span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; line-height: 19.5px; text-align: justify;"><span style="color: magenta; font-size: large;"><i><br /></i></span></span><span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; line-height: 19.5px; text-align: justify;"><span style="color: magenta; font-size: large;"><i><br /></i></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
<span class="messageBody" data-ft="{"type":3}" style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; line-height: 20px;"><u><i>"Sto lat samotności" Gabriel <span itemprop="author" style="background-color: white; border-bottom-color: rgb(204, 204, 204); border-bottom-style: solid; border-bottom-width: 1px; line-height: normal;">García Márquez</span></i></u></span></div>
</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #333333; font-family: Georgia, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 20px;"><br /></span></div>
<span class="messageBody" data-ft="{"type":3}" style="line-height: 20px;"><div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGbv2KddbZVvB0Xx_D_OXLI40vPEMS-lM8xJ1oo6nq7Hvkknrm_OFjZFPfLrwdS9Hb97_Fs8URbEsuG0kvuSRSZ4PuueywmQ2F3VyYrjsmhVrH1X1dlkeD6MtJbCRSNXFpICEDkZDqWoiP/s1600/155x220+(1).jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; font-family: Georgia, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 14px; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGbv2KddbZVvB0Xx_D_OXLI40vPEMS-lM8xJ1oo6nq7Hvkknrm_OFjZFPfLrwdS9Hb97_Fs8URbEsuG0kvuSRSZ4PuueywmQ2F3VyYrjsmhVrH1X1dlkeD6MtJbCRSNXFpICEDkZDqWoiP/s1600/155x220+(1).jpg" /></a><span class="messageBody" data-ft="{"type":3}" style="font-family: Georgia, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 14px;"> </span><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><span class="messageBody" data-ft="{"type":3}">Kolejna pozycja to powieść uważana za arcydzieło literatury iberoamerykańskiej i światowej, została uznana<span style="background-color: white; line-height: 19.1875px;"> za drugie, po Don Kichocie</span><span style="background-color: white; line-height: 19.1875px;">, najważniejsze dzieło kręgu kulturowego języka hiszpańskiego. Na książkę składa się 20 rozdziałów, z których pierwsze cztery </span><span style="background-color: white; line-height: 19.1875px;">zawierają historię exodusu grupy rodzin i założenia wioski Macondo</span><span style="background-color: white; line-height: 19.1875px;">, począwszy od rozdziału 4 aż do 16 czytelnik poznaje rozwój ekonomiczny, polityczny i społeczny wioski, a końcowe cztery rozdziały opisują jej upadek. Założyciele osady, małżeństwo kuzynów, przekazuje swoim potomkom fatum kazirodztwa a bohaterowie skazani są na cierpenie samotności. W powieści przez cały czas przenikają się fikcja i rzeczywistość, </span><span style="background-color: white; line-height: 19.1875px;">w ramach mitu Macondo przedstawione są także wydarzenia z historii Kolumbii, jak wywołane przez partie polityczne wojny domowe i masakra robotników plantacji bananów, z drugiej jednak strony mamy do czynienia z wydarzeniami całkowicie fantastycznymi (wniebowstąpienie, lewitacje czy pojawianie się zmarłych).</span></span> </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
</span><span class="messageBody" data-ft="{"type":3}" style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; line-height: 20px;"><div style="text-align: justify;">
<span class="messageBody" data-ft="{"type":3}"> Chociaż "Sto lat samotności" było wychwalane i polecane przez wszystkich, mi jakoś nie przypadło do gustu. Być może to kwestia tego, że zazwyczaj szybko czytam, ale zwyczajnie gubiłam się w imionach bohaterów (które w sześciu pokoleniach powtarzają się bez ustanku), fabuła także nie przypadła mi do gustu (bo chociaż warstwa metaforyczna była naprawdę bogata i pozwalała na wiele różnych interpretacji, to jednak raziły mnie te wszystkie wątki fantastyczne i gdy nie one to czytałoby mi się lepiej). Muszę jednak przyznać, że styl Marqueza ma w sobie coś takiego, co przyciąga, jest tak wyszukany, że tą powieścią można się po prostu rozkoszować. </span> </div>
</span><br />
<div style="text-align: justify;">
<span class="messageBody" data-ft="{"type":3}" style="color: #333333; font-family: Georgia, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 20px;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizrNbHaPGxPSfdfbr6J4lbkduFNdnUW8LYApvmONfK8NJBgeRlme9I4a2MPK78VwdfHGSNZz_yGk69sfGIujGDSi1-0iBuiklgKV2hIQC8D8rhy16SzufKa_xbdjqWd0DJm-MNu4w0YHw8/s1600/155x220.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; display: inline !important; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><i style="background-color: white; color: magenta; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; font-size: x-large; line-height: 19.5px; text-align: justify;"><b>MOJA OCENA - 6/10</b></i></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<u><i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">"Małe kobietki" Louisa May Alcott</span></i></u></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizrNbHaPGxPSfdfbr6J4lbkduFNdnUW8LYApvmONfK8NJBgeRlme9I4a2MPK78VwdfHGSNZz_yGk69sfGIujGDSi1-0iBuiklgKV2hIQC8D8rhy16SzufKa_xbdjqWd0DJm-MNu4w0YHw8/s1600/155x220.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em; text-align: justify;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizrNbHaPGxPSfdfbr6J4lbkduFNdnUW8LYApvmONfK8NJBgeRlme9I4a2MPK78VwdfHGSNZz_yGk69sfGIujGDSi1-0iBuiklgKV2hIQC8D8rhy16SzufKa_xbdjqWd0DJm-MNu4w0YHw8/s200/155x220.jpg" width="140" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="messageBody" data-ft="{"type":3}" style="color: #333333; font-family: Georgia, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; line-height: 20px;"> "Małe kobietki" to lektura z pewnością znana większości jeszcze z czasów dzieciństwa. To historia czterech młodych panien dorastających w radosnej atmosferze w domu pełnym miłości, w którym cenniejsze od pieniędzy są wartości takie jak szacunek, poświęcenie czy przebaczenie. Dziewczęta przeżywają swoje przygody, marzą o lepszym życiu, jednocześnie ciężko pracując i doskonaląc swoje charaktery. Chociaż powieści zarzucić można, że jest zbyt słodka i ugładzona, a zakończenie to przejaskrawiony morał mówiący o tym, że pieniądze szczęścia nie dają, to jednak w tej książce właśnie o to chodzi - aby w prosty, przejrzysty sposób pokazać czytelnikom (nie tylko małym dziewczynkom, jak mogłoby się wydawać), co jest w życiu ważne. </span></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="messageBody" data-ft="{"type":3}" style="color: #333333; font-family: Georgia, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; line-height: 20px;"><br /></span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="messageBody" data-ft="{"type":3}" style="color: #333333; font-family: Georgia, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; line-height: 20px;"> Chociaż "Małe kobietki" czytałam w dzieciństwie kilkarotnie, to jednak jakiś czas temu bardzo chętnie powróciłam do nich w ramach odświeżania swojego angielskiego - i trzeba przyznać, że czy to w orginale, czy w przekładzie, losy czterech panienek niezmiennie wzruszają i skłaniają do refleksji. Jeśli kiedyś będę miała córkę, to dzieło L. M. Alcott będzie jednym z pierwszych, jakie przeczytam jej na dobranoc, a zanim to nastąpi, to sama chętnie powrócę do tej książki ;-)</span></div>
</div>
<div>
<span class="messageBody" data-ft="{"type":3}" style="color: #333333; font-family: Georgia, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 20px;"><br /></span>
<div style="text-align: center;">
<span class="messageBody" data-ft="{"type":3}" style="color: #333333; font-family: Georgia, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 20px;"><i style="background-color: white; color: magenta; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; font-size: x-large; line-height: 19.5px; text-align: justify;"><b>MOJA OCENA - 7/10</b></i></span><br />
<span class="messageBody" data-ft="{"type":3}" style="color: #333333; font-family: Georgia, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 20px;"><i style="background-color: white; color: magenta; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; font-size: x-large; line-height: 19.5px; text-align: justify;"><br /></i></span>
<div style="text-align: left;">
<span class="messageBody" data-ft="{"type":3}" style="font-family: Georgia, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; line-height: 20px;"><i style="background-color: white; color: magenta; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; font-size: x-large; line-height: 19.5px; text-align: justify;"> </i><span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; line-height: 19.5px; text-align: justify;"> Czytaliście? ;-) Lubicie? A może są jakieś książki o których chcielibyście przeczytać w przyszłym tygodniu?</span></span></div>
</div>
</div>
http://klaudiablog.plhttp://www.blogger.com/profile/07037573201455161713noreply@blogger.com1