No proszę, kto by pomyślał, że to już po raz dwunasty będę się z wami dzielić moimi podsumowaniami miesiąca;-) Niedługo rocznica powstania bloga - trzeba będzie to uczcić.
W styczniu, jak wiadomo - sesja, więc i podsumowywać za bardzo nie ma co. Z moich ośmiu punktów do zrealizowania udało się uporać z pięcioma - na szczęście tymi najważniejszymi. Napisałam prace zaliczeniowe, pozdawałam wszystkie egzaminy w pierwszym terminie, napisałam rozdział pracy licencjackiej, spooro czytałam (6 książek, planowałam dwie), poza tym posłuchałam sobie trochę niemieckich opowiastek.
Teraz przede mną dwa tygodnie ferii, trzeba ponadrabiać zaległości i ustalić sobie nowe cele (ambitniejsze niż w mijającym miesiącu) - ale o tym jutro;-)
2 komentarze:
mam nadzieję, że podczas ferii i trochę czasu na odpoczynek znajdziesz ;-)
Gratuluję kolejnego udanego podsumowania!
Dwanaście to dobre liczba :P ale jeszcze lepsze są 13,14,15...i wiele wiele innych ;)
Prześlij komentarz