czwartek, 11 kwietnia 2013 | By: http://klaudiablog.pl

Bitwa o dom - jak zwykle bitwa o współczucie

     Widzieliście już może nową TVNowską produkcję "Bitwa o dom"? W skrócie chodzi o to, że osiem rodzin dostaje klucze do mieszkania pod Warszawą i ich zadaniem jest zaprojektować i urządzić dom najlepiej jak potrafią, a uczestnicy, którzy wykażą się największą kreatywnością i gustem dostaną mieszkanie na własność.



     Obejrzałam właśnie pierwszy odcinek i szczerze mówiąc... rozczarowałam się, bardzo. W założeniu uczestnikami programu powinny być osoby pomysłowe, mające zamiłowanie do designu i niebanalny gust - na tej podstawie mieli być wyłaniani. Spodziewalam się więc, że podczas odwiedzin w domach uczestników można będzie zobaczyć naprawdę fajnie, funkcjonalnie urządzone wnętrza, podpatrzeć ciekawe pomysły i przenieść je na swój grunt ;-) Tymczasem co się okazało? Już na wstępie można było zobaczyć mnóstwo łez i historii w stylu "nie stać nas na mieszkanie, to nasza jedyna szansa na dom, mąż mnie bije, żona nie żyje, spadają na nas wszystkie nieszczęścia więc błagam, zlitujcie się i dajcie nam mieszkanie". Nie zrozumcie mnie źle, to nie jest tak, że ja tym ludziom nie współczuję, tylko po prostu... o czym właściwie ma być te program?
     Dlaczego w polskich programach, nieważne czy to Top Model czy Mam Talent nieważne jest, jakie kto ma predyspozycje, jaki ma talent lub co robi, żeby wygrać, tylko liczy się to, że jest biedny, pokrzywdzony albo z małej miejscowości? Czy my naprawdę nie potrafimy zrobić merytorycznego programu dla uczestników a nie talk show o nieszczęściach ludzkich?
     Oczywiście można było się spodziewać, że w programie, w którym stawką jest nagroda o takiej wartości ludzie będą łapać się wszystkiego, byle tylko dać im szansę, ale spodziewałam się jednak nieco lepszego scenariusza.
     Aha, i na zakończenie jeden duży plus dla uczestniczki, która zmieniła swój pokój w akademiku w prawdziwe CUDO - (pomimo tego, że musiała przedstawić wzruszającą historyjkę i mężu, który odszedł) mam nadzieję, że daleko zajdzie i przedstawi w tym programie parę fajnych patentów, bo widać, że kręci ją design i naprawdę ma talent.

PODOBNE POSTY:
Perfekcyjna Pani Perfekcyjnego Domu

9 komentarze:

Fentropia pisze...

Nie mam telewizora ale oglądałam w internecie Top Model i też mnie to raziło. Nie lubię słabości itd, którą świecą takie programy. Dlatego rozumiem bulwersa :D

Paweł Zieliński pisze...

Również rozumiem ;)
Zresztą każdy ma inny gust, i inne poczucie dobrego smaku więc "dla każdego coś innego" ;)
Pozdrawiam Paweł
http://twojwybortwojaprzyszlosc.blogspot.com/

Dawid pisze...

Polskie programy "rozrywkowe" to jakaś masakra, ktoś kiedyś zauważył że ten model "biednej osoby" się sprzedaje i teraz wszystkie programy na tym bazują.

Paweł Zieliński pisze...

Niestety...ale dobrze, że są osoby, które to zauważają i o tym mówią :)

Anonimowy pisze...

Święta prawda!!! Jak ktoś jest uśmiechnięty i bardzo kreatywny to już nam się nie podoba, lepiej wybierzmy małą dziewczynkę, albo biednego chłopca ciężko pracującego na rodzinną patologię

Pozytywka pisze...

A jednak kolejny program w ten sam deseń. Miałam obejrzeć ten odcinek, ale w końcu zapomniałam. Widzę, że wiele nie straciłam.

Anna77MICH pisze...

Czy producenci tv myślą, że my lubimy takie biadolenie oglądać? Bo dowartościowujemy się, gdy widzimy, że ktoś ma gorzej? Nie wiem o co im chodzi...Dzięki Bogu mamy wybór i nie musimy oglądać tego co nam nie pasuje:) Pozdrawiam, Anna.

Anonimowy pisze...

zgadzam się w 100 % z artykułem dajcie ludziom kreatywnym szanse,dziewczyna z akademika wymiata powinna wygrać

Anonimowy pisze...

Zgadzam się. Z programu odpadli najlepsi, ba najlepsi nawet do niego nie weszli. Myślałam, że obejrzę program, w którym na pierwszym miejscu będzie liczył się dobry pomysł, a to co widzę to rzewne historie i totalny brak smaku.

Prześlij komentarz