Podsumowanie miesiąca - nr 13
Luty wypadł umiarkowanie dobrze. Siłownia i aktywność fizyczna - na plus, literatura, kino i szeroko pojęta kultura - również. Na minus języki (no może nie do końca, coś tam się uczyłam, ale z pewnością nie tyle, ile powinnam). Praca licencjacka totalnie na minus, ale w porównaniu z resztą grupy i tak wypadam pozytywnie, więc bez paniki. No i cóż... trzeba liczyć na bardziej pozytywny marzec i że w końcu nadejdzie wiosna;-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
Już trzynaste? Gdzieś mi umknęła rocznica bloga :) Gratulacje!
Nie da się zrobić wszystkiego, ale dobrze jest zrobić choć część z tego co zaplanujemy ;)
tak, jak pisze Paweł - nie możemy oczekiwać od siebie wszystkiego! Idzie ci świetnie, z chęcią czytam twojego bloga, od którego emanuje pozytywną energią!
Prześlij komentarz